Inwestowanie często kojarzone jest głównie z rynkiem akcji, obligacji, nieruchomościami czy lokatami bankowymi. Jednak świat inwestycji ma wiele bardziej złożonych aspektów, a inwestycje alternatywne zyskują na popularności. Wśród nich whisky zdobywa uznanie jako ciekawy element portfela inwestycyjnego.
Temat inwestycji alternatywnych nie był do tej pory często poruszany na portalu. Jednakże inwestycje alternatywne, gdy są odpowiednio zarządzane, mogą być równie, a nawet bardziej opłacalne niż tradycyjne aktywa.
Podobnie jak są osoby, które odnoszą sukcesy inwestycyjne w sztuce, klasycznych samochodach czy winie, tak samo jest wiele osób, które odnoszą sukcesy inwestycyjne w świecie whisky. Oczywiście, nie jest to łatwe, ale z drugiej strony, czy osiągnięcie ponadprzeciętnego sukcesu na giełdzie akcji jest proste?
Kluczem do skutecznego inwestowania w cokolwiek jest wiedza. Inwestowanie w whisky również wymaga odpowiedniej wiedzy o samym produkcie. Nie będziemy tu omawiać szczegółów związanych z doborem whisky do portfela, ponieważ to zadanie leży w gestii specjalistów. Niemniej jednak pokażemy, że rynek whisky jest miejscem, na które warto się skupić po osiągnięciu pewnego etapu rozwoju portfela.
Czy warto zainwestować w whisky?
Potęga whisky jako aktywa inwestycyjnego wyłoniła się przede wszystkim w okresie ostatniego globalnego kryzysu finansowego w latach 2007-2009. Kiedy wyceny praktycznie wszystkich aktywów spadały drastycznie, whisky okazała się bardziej odporna na rynkowe wahania. Od tego czasu zainteresowanie tym rynkiem rośnie nie tylko na świecie, ale także w Polsce.
Według raportu IWSR (International Wine & Spirit Research), segment whisky jest obecnie drugą co do wielkości i najszybciej rosnącą kategorią alkoholi w Polsce. Nawet pandemia COVID-19 i wzrost akcyzy nie zatrzymały tego trendu. Dane opublikowane przez KPMG w 11. edycji raportu „Rynek dóbr luksusowych w Polsce” potwierdzają, że aż 87% segmentu luksusowych napojów alkoholowych to whisky. Przewiduje się dalszy roczny wzrost tego rynku w tempie ponad 6%.
Rosnący rynek i rosnące zainteresowanie często przekładają się na zwiększoną dostępność produktu, a inwestycyjna whisky w Polsce nie jest już problemem. Ale czy rzeczywiście można na tym zarobić?
Inwestycje w whisky mogą przynieść znaczne zyski
Zaznaczamy, że ta deklaracja ma swoje warunki. Nie zakładamy, że ktoś kupi butelkę whisky Glendronach, a za dwa lata będzie milionerem. Niemniej jednak dobrze dobrane butelki mogą znacznie zyskać na wartości. Indeks Rare Whisky Apex 1000 śledzi ceny butelek whisky z największym potencjałem inwestycyjnym. W ciągu ostatnich 10 lat (od grudnia 2012 roku do czerwca 2022 roku) wzrósł o 432%, co jest znacznie wyższym wzrostem niż większość klasycznych indeksów giełdowych.
Dla porównania, stopa zwrotu z głównych indeksów giełdowych w tym samym okresie wynosiła:
193% – amerykański indeks S&P500,
313% – amerykański indeks Nasdaq Composite,
98% – niemiecki indeks DAX,
35% – polski indeks WIG.
Oczywiście nie można bezpośrednio inwestować w indeks whisky, ale wskazuje to na potencjał wzrostu wartości tego rynku.
IWSR zapewnia, że indeks Rare Whisky Icon 100 zawiera 100 najbardziej pożądanych whisky pod kątem inwestycji. W ciągu ostatnich 10 lat (od grudnia 2012 roku do czerwca 2022 roku) wzrósł on o 452%.
Oczywiście, nie ma gwarancji, że inwestycja w whisky przyniesie równie wysokie zyski, ale te liczby pokazują, że rynek ten ma potencjał wzrostu wartości.
Jednakże indeks Rare Whisky Apex 1000 nie ujawnia, które butelki znajdują się w jego składzie. Na szczęście, indeks Rare Whisky Icon 100 prezentuje listę butelek, które go tworzą. Można wśród nich znaleźć inspirację, ale warto zaznaczyć, że te butelki często są trudno dostępne. W tym indeksie znajdują się również dwie butelki pochodzące z destylarni Glendronach: 25-letnia wersja z 1993 roku i 33-letnia z 1989 roku.